i niech na razie nie wraca.
Błękit, szarość, biel
Są takie zestawienia które się nie nudzą, które w swej prostocie zawsze będą "odpowiednie". Takie odcienie, które są dobre takimi jakimi są i nie ważne jakie lata mamy nie znajdują zastępstwa, czasami tylko wpleciony do nich zostaje jeszcze jakiś drobny element wydobywający współczesność... i pewnie przyznacie mi rację, że nie tylko do kolorów odnieść to możemy.
Za oknami...
 |
| Od wokół jej myśli |
...zima- bardzo mroźna zima. Nie zapowiadała się taką, a może właśnie zapowiadała. Mimo to w głębi serca pozostawała nadzieja, że może w tym roku się uda. Ja osobiście miałam nadzieję, że w tym roku nie będę leczyć się z zimy aż do tej kolejnej. No cóż będę. Za to widoki za oknem, o ile nie odkrywam jak jest faktycznie za tym oknem, są piękne. Powietrze jest czyste, przejrzyste, wręcz ostre. Zimowe. Zawsze jest coś pięknego i tylko mocno odganiam od siebie myśli o zwierzakach, które w przeciwieństwie do mnie nie mają domu. Za mało mogę, zdecydowanie za mało. Kurta, kołdra, koce, pieniądze, jedzenie.... to wszystko tak mało. Za mało się staram, zdecydowanie za mało robię, choroba tego nie tłumaczy.
No i mamy od dawna już całkiem nowy rok
2012 to brzmi tak dumnie. 2012 to brzmi tak przerażająco, że już tyle życia za mną. Każdy rok przynosi nowości i nowostki. 2012 brzmi pięknie, jak spełniająca się właśnie obietnica. Mam głębokie przekonanie, że 2012 to będzie dobry rok. Nie tylko dla mnie, mam wrażenie, że to będzie dobry rok dla wszystkich.
 |
| Od wokół jej myśli |
Subskrybuj:
Posty (Atom)